Sąd elektroniczny – czy to ma sens?
Autor: Michał Gądek Kancelaria Radcy Prawnego, publikacja: 2021-01-14
W dobie postępu technologicznego wielu z nas chciałoby przenieść przynajmniej część aspektów naszego codziennego życia do sieci. Robienie zakupów, praca zdalna (z dowolnego miejsca na ziemi) czy rozmowy wideo z rodziną mieszkającą na innym kontynencie. Dzięki nowym technologiom w Polsce funkcjonuje również e-sąd, w którym możemy załatwić swoje sprawy bez wychodzenia z domu.
Elektroniczne postępowanie upominawcze
Sąd elektroniczny rozpatruje proste sprawy o zapłatę, w elektronicznym postępowaniu upominawczym, wydając nakaz zapłaty. Stan faktyczny rozpatrywanych spraw nie może być skomplikowany, nie zostaje też w zasadzie przeprowadzone postępowanie dowodowe. Tryb nadaje się np. do dochodzenia należności wynikających z faktur.
Nakaz zapłaty nie zostaje wydany, jeżeli powód dochodzi roszczenia innego niż pieniężne lub doręczenie pozwanemu nakazu musiałoby nastąpić poza granicami naszego kraju.
Kwota roszczenia może być dochodzona, jeżeli stała się wymagalna w okresie trzech lat przed dniem wniesienia pozwu do e-sądu. Czy cały proces w sądzie elektronicznym ma sens?
W jaki sposób działa e-sąd?
Pierwszą zaletą jest fakt, że możemy dochodzić swoich roszczeń bez ustalania, jaki sąd będzie w sprawie właściwy. Pozwy z całego kraju, złożone do sądu elektronicznego, zawsze trafiają do jednego sądu – VI Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie. Samo postępowanie ma charakter dobrowolny, można więc również dochodzić swoich praw w klasycznym postępowaniu przed sądem.
W sprawach, w których wszczyna się postępowanie elektroniczne, dług nie może budzić żadnych wątpliwości. Kwota musi jasno wynikać ze złożonych przez powoda dokumentów, np. z umowy i posiadanych rachunków czy faktur. Z tego względu z sądu elektronicznego najbardziej korzystają dostawcy usług, takich jak prąd, gaz czy usługi telekomunikacyjne, których klienci zalegają z opłatami. Powód nie musi dołączyć dowodów do pozwu – wystarczy, że powoła się na istnienie dokumentacji i dokładnie opisze, co się w niej znajduje.
Powód jest zobowiązany do wnoszenia pism drogą elektroniczną, przez stronę e-sądu, ponieważ wniesienie ich w tradycyjnej, listownej formie nie wywoła żadnych skutków prawnych. W jego imieniu może to zrobić profesjonalny pełnomocnik. Inaczej sprawa wygląda, jeżeli chodzi o osobę pozwaną. Może ona wybrać między komunikacją elektroniczną a tradycyjną formą kontaktu z sądem.
Pozwany może wnieść do sądu sprzeciw od nakazu zapłaty, traci on wtedy moc i sprawa zostaje przekazana do rozpatrzenia sądowi powszechnemu właściwemu miejscowo i rzeczowo. Sąd elektroniczny przekazuje sprawę sądowi powszechnemu również w przypadkach, kiedy stan faktyczny sprawy budzi wątpliwości, jest skomplikowany lub gdy miejsce pobytu pozwanego nie jest znane albo nakaz musi być doręczony za granicę. Z braku podstaw do wydania nakazu zapłaty sąd umarza postępowanie.
Wady i zalety sądu elektronicznego
Zalety e-sądu
- Na pewno dużym ułatwieniem jest wnoszenie pozwu drogą elektroniczną, a także brak konieczności stawiennictwa na rozprawach.
- Nakaz zapłaty, jeżeli pozwany nie wniesie sprzeciwu, uprawomocnia się w terminie 14 dni.
- Elektroniczne postępowanie upominawcze generuje też mniejsze koszty.
- Opłata sądowa jest dużo niższa niż w przypadku tradycyjnego postępowania przed sądem powszechnym.
- Nie zostaje też poniesiony często bardzo wysoki koszt dojazdu do odpowiedniego sądu.
Wady e-sądu
Niestety sąd elektroniczny nie jest rozwiązaniem idealnym:
- Przede wszystkim, w związku ze znacznym obciążeniem sądu, sprawy rozpatrywane są relatywnie długo, a kontakt telefoniczny z sądem jest utrudniony.
- Jako główną wadę e-sądu wskazuje się też to, że w przypadku wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty sprawa i tak trafia do tradycyjnego sądu, co mija się z celem wprowadzenia sądownictwa elektronicznego, a proces zaczyna się od początku.